 Wysłany: Pon 17:35, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| pierwsze góry to:Karolina Lutczyn.... i to pod spodem to zdjęcie!!!podaje link:
http://film.interia.pl/telewizja/seriale/news/na-planie-serialu-detektywi/zdjecie/karolina-lutczyn-marcin-halbiniak,2489879 |
|
| Wysłany: Pon 17:32, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Na planie serialu "Detektywi"
Karolina Lutczyn, Marcin Halbiniak Karolina Lutczyn, Marcin Halbiniak /AKPA Poniedziałek, 21 kwietnia (08:50) Do grupy serialowych detektywów trafiają przeróżne zlecenia, od tych wręcz błahych po wyjątkowo niebezpieczne. Tym razem detektywowi Maciejowi Friedkowi podczas wspólnej akcji z policją, udało się zatrzymać skorumpowanego sędziego. "Sędzia celowo spóźnił się na rozprawę, w której miał podpisać decyzję o przedłużeniu aresztu, otrzymał za to bardzo dużo pieniędzy. Jednak zrobiliśmy na niego zasadzkę" - opowiada Maciek Friedek. Nocą, w lesie na skraju miasta, gdzie sędzia umówił się na spotkanie z przestępcami, którzy mieli wręczyć mu łapówkę, zostali przyłapani na gorącym uczynku. W bardzo efektowny sposób obezwładniła ich grupa antyterrorystyczna. "W tym serialu prywatnym detektywom zawsze udaje się pomyślnie zakończyć sprawę. W życiu niestety nie jest tak dobrze pod tym względem, bo wykrywalność przestępstw jest znacznie niższa" - mówi Maciek Friedek. czytaj dalej Pomyślnie zakończyła się także sprawa prowadzona przez Marzenę Fliegel i Karolinę Lutczyn. Panie miały za zadanie odnalezienie zaginionego dziecka. "Idąc ulicą zauważyłam zapłakaną dziewczynę. Oczywiście moje dobre serce nie pozwoliło mi przejść obojętnie" - opowiada Marzena. Okazało się, że dziewczyna jakiś czas temu urodziła dziecko, a ponieważ jest niepełnoletnia sąd odebrał jej prawa rodzicielskie i przekazał matce alkoholiczce. Niestety dziecko zaginęło. "Jesteśmy takimi wzorami detektywów, podobnie jak serialowi lekarze ze szpitala w Leśnej Górze. Często pomagamy ludziom bezinteresownie, nie licząc na wynagrodzenie, a w końcu jesteśmy prywatną agencją detektywistyczną. Po prostu taka jest konwencja tego serialu" - mówi Karolina Lutczyn. Dokąd doprowadzą detektywów czynione obserwacje i w jaki sposób ostatecznie rozwikłają postawione przed nimi zadania, przekonamy się już w maju. |
|
| Wysłany: Sob 22:06, 12 Kwi 2008 Temat postu: |
|
 |
|
| Wysłany: Wto 19:33, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Krzysztof Dziób
AHOJ, PRZYGODO! Niewiele brakowało, by obok Adama Małysza reprezentował polskie narciarstwo na arenach międzynarodowych! Zrezygnował jednak ze sportu, bo wybrał aktorstwo. Gdy chciał je rzucić, otrzymał propozycję z "Detektywów", w których gra do dziś. - PODOBNO JEDNĄ Z PANA PASJI SĄ SZTUKI WALKI? - Jeśli chodzi o sztuki walki, interesuje mnie tylko narciarstwo alpejskie. Zafascynowałem się nim za sprawą mamy. Najpierw trenowałem w rodzinnej Rabce, a potem przeniosłem się do Zakopanego, gdzie zostałem zawodnikiem AZS-u. Startowałem w kategorii młodzików . Udało mi się nawet zdobyć trzecie miejsce na Mistrzostwach Polski. Uczestniczyłem też w zawodach na Słowacji, ale nie wywalczyłem zbyt wiele. Teraz jeżdżę na nartach tylko dla przyjemności. - TO DLACZEGO ZREZYGNOWAŁ PAN Z UPRAWIANIA SPORTU? -Musiałem podjąć decyzję, czy postawić na naukę, czy na sport. Gdy zauważyłem, że odstajęod rówieśników pod względem wykształcenia, zrezygnowałem z treningów. Wróciłem do Rabki, skończyłem liceum i poszedłem na studja. Do PWST w Krakowie dostałem się za drugim podejściem. Po szkole pracowałem w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Po zmianach, jakie tam nastąpiły, chciałem pożegnać się z aktorstwem. W tym czasie mój ojciec zrealizował marzenie życia i kupił jacht oceaniczny. Przeniosłem się na Morze Śródziemne, gdzie spędziłem cztery miesiące. - DUŻY JEST TEN JACHT? - To 20-letnia łudka sportowa, ma 16 metrów długości. Żeglarz, który opłynął na niej cały świat, zginął w wypadku samochodowym. Jego rodzina sprzedała jacht pewnemu milionerowi, ale on na nim nie pływał. Wtedy do akcji wkroczył mój ojciec. Niestety, od półtora roku, odkąd występuje w serialu, jacht czeka na mnie w Grecji. - PAMIĘTA PAN MOMENT, W KTÓRYM DOSTAŁ PAN PROPOZYCJĘ ZAGRANIA W " DETEKTYWACH" ? -Pływałem wtedy jachtem u wybrzeży Chorwacji . To świetne miejsce, by usłyszeć dobrą wiadomość. - MA PAN DUŻO FANEK? - Owszem. Dostaję listy głównie od nastoletnich dziewcząt. - JEST PAN Z KIMŚ ZWIĄZANY? - Tak. Poznałem ją na planie "Detektywów". Też jest zagorzałą żeglarką, ma patenty i pływała na jachtach. Niestety, nasza praca zawodowa zabija pasje. Brakuje mam czasu, by wypłynąć w morze, ale nie tracimy nadziei. |
|
| Wysłany: Wto 13:37, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
| podobno W Teletygodniu jest artykuł o Krzyśku z det! jeśli ktoś posiada tą gazete nie zarzuci artykułem na forum:) | |
| Wysłany: Pią 12:26, 21 Mar 2008 Temat postu: artkuły o Detektywach |
|
| tutaj piszcie lub wklejajcie artkuły o Detektywach | |