Autor Wiadomość
girls1467
PostWysłany: Pią 14:57, 25 Lip 2008    Temat postu:

Marzena: Przestań już tak chodzić, skupić się nie można
Maciek: Nie masz dla mnie jakiegoś innego zlecenia
Marzena: Nie leży Ci ta sprawa ??
------------------------------------------------------
Maciek: Oni mają za dużo pracy, ja to wezmę
Marzena: Tylko najpierw przestań chodzić. Jeśli chcesz to rób sobie maraton w pokoju obok, u asystentów
-----------------------------------------------------------
Wiktor: Wyje, zawodzi, przecież to brzmi jak scenka z horroru
Marzena: No wiesz, na to co dozorca mówi trzeba wziąć poprawkę
Wiktor: No ale wiesz, opisał go dość dokładnie
Marzena: Dlatego trzeba to sprawdzić. Zostaniesz tu
Wiktor: Jak to tu Na cmentarzu
Marzena: No co, chyba się nie boisz
Wiktor: No nie o to chodzi, ale zobacz deszcz pada, nawet nie ma gdzie usiąść
Marzena: No dobra, masz samochód, ja wrócę taksówką
----------------------------------------------------------
Marzena: Dlaczego mi nie powiedzieliście, że mamy taką sprawę Dopiero Wiktor się wygadał, ale to dzieciak, nic nie pamięta
Maciek: Bo byśmy się pokłócili o tą sprawę, a tak przynajmniej ja ją mam
----------------------------------------------------------------------
Marzena: To świnia Teraz to go mamy
Karola: Zwykła kanalia
Marzena: Jest nasz Karolina
------------------------------------------
Maciek: Jedenasta godzina. Odwieźć Cię
Marzena: Chętnie
Dzwoni telefon
Maciek: O tej godzinie
Marzena: Wiktor Dla niego jedenasta to środek dnia
Maciek dochodzi do telefonu
Marzena: Ja wezmę jeszcze dokumenty
Maciek: No cześć Wiktor
Kobieta: Halo. Mówi Grażyna Bocheńska
Maciek: O przepraszam Panią
---------------------------------------------------
Marzena: Żebyś tylko nie upaprał tapicerki
Wiktor: Ja ? Nie! Spokojnie
Marzena: No własnie, a Maciek ostatnio przyjkleił się do krówki. Mówi Ci to coś?
Wiktor: Nic mi na ten temat nie wiadomo.
Rewelacyjny uśmieszek
Wiktor: MOże rodzyneczka
Marzena: Nie dzięki
Wiktor chowa rodzynki
Wiktor: Zły był za tą krówkę?
Marzena: Bardzo. Upaprał se całe spodnie
Wiktor zaczyna wyciskać
Marzena: Wiktor?
Wiktor: Tak
Marzena: Czy Tobie odbiło?
Witkor: Nie
Marzena: Przestań
Witkor: Nudzi mi się. Nie ma co robić
Marzena: Obserwuj
Wiktor: Dobra
Marzena: To chyba on. ... Jedziemy za nim. Ale trzymaj się w odpowiedniej odległosci, żeby nas nie zauważył
Witkor: Nareszcie cos sie zaczyna dziać
-----------------------------------------------------
Życie jest brutalne, a ja nie jestem firma charytatywna
---------------------------------------------------
na razie tyle Wink
misia
PostWysłany: Sob 16:31, 30 Wrz 2006    Temat postu: fajne teksty

tu piszcie wszyskie fajne teksty Marzeny

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group